Nowe badanie opublikowane w Journal of Current Opinion in Psychology wyjaśnia, dlaczego szlachetny akt poświęcenia może mieć ukryte negatywne koszty zarówno dla jego dawcy, jak i odbiorcy w romantycznym związku. Według badania, koszty te mogą się kumulować i powodować większe problemy dla związku w przyszłości.
„Odłożenie na bok własnego interesu ze względu na partnera lub związek jest z pewnością honorowe” – wyjaśnia psycholog Francesca Righetti. „Jednak nasze badania pokazują, że istnieje trudne następstwo zarówno dla dającego, jak i otrzymującego”.
Badania Righetti oceniały poświęcenie w związkach z czterech różnych aspektów, analizując wyniki ponad 80 wcześniejszych badań. Aspektami tymi były:
Gotowość do poświęcenia
Akt poświęcenia
Satysfakcja z poświęcenia
Koszty poświęcenia
Badacze uznali poświęcenie w związku za „wyjątkowo kosztowne zachowanie prospołeczne”.
„Dający doświadcza niższego samopoczucia po poświęceniu, a odbiorca zaczyna mieć mieszane uczucia co do poświęcenia i partnera” – wyjaśnia Righetti. „Z jednej strony odbiorca czuje się wdzięczny, kochany i akceptowany, ale ma też poczucie winy i długu. A wiemy, że posiadanie mieszanych uczuć nie jest dobre dla związków”.
Poświęcenie działa inaczej w porównaniu do innych zachowań prospołecznych w tym sensie, że polega na rezygnacji z własnych preferencji lub celów na rzecz innych. Kiedy ludzie angażują się w inne zachowania prospołeczne, zazwyczaj nie muszą rezygnować z czegoś, co woleliby robić lub mieć.
„Poświęcenie jest kosztowne, ponieważ wymaga rezygnacji z własnych preferencji i celów” – wyjaśnia Righetti. „Koncentracja na tych kosztach wydaje się być szczególnie szkodliwa dla samopoczucia dającego i dla związku”.
Innym kluczowym wnioskiem z badania Righetti’ego było to, że kobiety były szczególnie narażone na doświadczanie niższego samopoczucia po złożeniu ofiary.
Podczas gdy przyczyny tej tendencji są nadal badane, Righetti daje nam to wstępne wyjaśnienie:
„Uważamy, że może być tak, że kobiety mogą poświęcić więcej w swoim związku i że ze względu na role płciowe oczekuje się od nich również większego poświęcenia i nie otrzymują one tak dużego uznania i walidacji jak mężczyźni za swoje poświęcenia” – wyjaśnia. „W sumie, mogą szczególnie doświadczyć kosztów i bardzo mało korzyści”.
Biorąc wszystko pod uwagę, Righetti ostrzega, że postrzeganie poświęcenia jako z natury negatywnego lub pozytywnego zachowania może nie być przydatne, ponieważ w większości związków poświęcenia są nieuniknione.
To, co można zmienić, to sposób, w jaki ocenia się naturę i konieczność poświęcenia.
Jeśli zmagasz się z poświęceniem w swoim związku, Righetti radzi, abyś:
Zmień to, na czym się skupiasz: Jeśli skupiasz się na tym, co straciłeś po poświęceniu, bardziej prawdopodobne jest, że doświadczysz niższego dobrostanu osobistego i satysfakcji ze związku. Dlatego Righetti zachęca do spojrzenia na jasną stronę poświęcenia (np. zwrócenia uwagi na to, jak szczęśliwy jest partner lub czego ty/ona możesz się nauczyć z tego doświadczenia, lub poczucia dumy z bycia tak hojną osobą).
Przemyśl ponownie potrzebę poświęcenia: Czasami poświęcenia są konieczne, aby utrzymać związek. Są jednak chwile, kiedy można ich uniknąć dzięki planom awaryjnym i odrobinie dostosowania. Aby to wyjaśnić, Righetti podaje przykład przeprowadzki z powodu możliwości kariery partnera lub partnera, który chce spędzić weekend z rodzicami. W pierwszym przypadku albo poświęcają swoją szansę na karierę, albo ich partner przeprowadza się z nimi. W drugim przypadku poświęcenie nie jest konieczne. Jeśli jeden partner chce spędzić weekend z rodzicami, a drugi nie, mogą po prostu zdecydować się na spędzenie weekendu osobno, zachowując swój związek (i oszczędzając stresu dla obu z nich).
Ostatecznie, pary muszą nawigować te sytuacje i zdecydować, kiedy jest to konieczne, że jeden z nich poświęca i kiedy jest to możliwe dla każdego z nich, aby realizować swoje preferencje niezależnie, pozostając radosny po tym.